-Harry..-zamknęłaś szafkę i spojrzałaś na niego.- moja ciocia rozmawiała z moimi rodzicami...dowiedzieli się o kozach, złych ocenach...stwierdzili że to przez ciebie...w sumie mają rację ale nie sądziłam że dadzą mi taką surową i bolesną karę..nie mogę się z tobą spotykać, rozumiesz?
-oni nie muszą wiedzieć o naszych spotkaniach..- rzucił z nadzieją Harry.
-o kozach też mieli się nie dowiedzieć...wolę nie ryzykować...
-a co takiego mogą ci zrobić rodzice czy ciocia skoro masz już karę?
-powiedzieli...że jeśli będę z tobą rozmawiać czy z tobą widywać a dowiedzą się o tym wyślą mnie z powrotem do Polski, chyba tego nie chcesz prawda?
-no owszem nie chcę tego..w ogóle było by najlepiej gdybyś nie miała tego ślabanu.- powiedział unosząc ton.
-trzeba był myśleć jak się do mnie pisało karteczki.
-czyli teraz cała wina spada na mnie tak?
-a co na mnie ma zlecieć?
-no przepraszam bardzo to nie ja dostałem taki ślaban tylko ty.
-sorry że moja rodzina opiekuje się mną. Myślisz że jeśli twoja mama jest kilkaset kilometrów od Londynu i nie wie o twoim zachowaniu w szkole, kompletnie nic to ty wyjdziesz na tym dobrze? mogę się założyć że ściemniasz jej że jest wszystko w porządku, tak na prawdę nie jest. Sorry ale idę na lekcję.
Sprowokował cię do takiego stopnia że wydusiłaś z siebie to co myślałaś.
Ominęłaś go i poszłaś pod klasę. Stałaś pod nią dobre 5 minut po czym zadzwonił dzwonek a pod klasą zjawił się Harry spojrzał na ciebie po czym spuścił wzrok i weszliście do klasy.
*Oczami Harrego
Fajne mam szczęście prawda? Ledwo co w sobotę się pogodziliśmy, wróciliśmy do siebie a dzisiaj dwa dni po wszystkim wszystko się spieprzyło. Ta szczęście do miłości to ja mam zajebiste nie? jak nie fanki to bliscy mojej dziewczyny mi coś rozwalają. Czasem myślę że nie zasłużyłem na nikogo, że wszyscy chcą abym był sam, z resztą wszyscy tego chcą tak że o czym ja tu mówię. tak szczerze to [t.i.] miała rację...okłamuję moją mamę..mówię że wszystko jest ok, że w szkole mi idzie fantastycznie tak na prawdę nie jest...ona mi w to wierzy i sam nie zauważam że mogę na tym źle wyjść.
******************************************************
Całą lekcję przesiedziałaś w zamyśleniu, zamyśleniu o tym wszystkim. Zaczęłaś się zastanawiać czy przynajmniej ustalili kiedy ten ślaban ma się zakończyć...najchętniej byś go złamała i po szkole spotkała się z Harrym, znów go przytuliła, pocałowała i spędziła z nim czas.Chociaż w sumie nie jest to takie złe no bo niby w jaki sposób ciocia ma się o tym dowiedzieć. Chłopacy o tym nie wiedzą, znajomi, raczej takich nie posiadasz, Harry się nie wygada, jemu też na tym zależy a tym bardziej nie chciał by abyś wróciła do Polski. Kiedy zadzwonił dzwonek zabrałam książki i sama wyszłam z klasy. Poszłaś tradycyjnie do swojej szafki. Schowałaś książki i wyciągnęłaś kolejne. Po chwili podszedł do ciebie jakiś chłopak,
-Siema- rzucił arogancko i nie miło co cię zniechęciło do jego osoby.
-hej- odparłaś z lekkim zaskoczeniem.
-co tam u ciebie?- spytał opierając się ciałem o sąsiednią szafkę.
-spoko.- w ogóle się nim nie przejmowałaś i grzebałaś w szafce
-słyszałem jak gadałaś z Harrym...
-i co z tego powodu?
-umówisz się ze mną?- spytał a ciebie zamurowało. Na chwile przystopowałaś swoją czynność po czym na niego spojrzałaś.
-to miał być żart, nie wiem bezsensowne pytanie czy co, bo nie rozumiem.
-to było normalne pytanie.
-no chyba nie.
-to wy jesteście jeszcze razem?
- o ile wiem to tak no chyba że Harry ci coś powiedział to sorry ale ja o niczym nie wiem.
-pogodziliście się już wcześniej?
-tak jesteśmy parą, pogodziliśmy się w sobotę.
-to czemu się sprzeczaliście?
- bo nie możemy być razem.
-mogę wiedzieć czemu?
-nie. a teraz przepraszam cię ale muszę iść pod klasę.
-Spotkamy się na następnej przerwie?- krzyknął za tobą gdy odeszłaś.
-może.- odparłaś głośniejszym tonem i zniknęłaś za ścianą.
Poszłaś pod klasę tam już był Harry o dziwo stał sam. Stanęłaś obok i patrzyłaś w ziemię tak samo jak on.
-Podrywał cię prawda?- usłyszałaś z jego ust. Wiedziałaś że te słowa były skierowano do ciebie choć nawet na ciebie nie spojrzał.
-Nie wiem o czym mówisz
- mówię o Nick'u.
-Jakim Nick'u?
-O tym z którym rozmawiałaś 5 minut temu...
-z kąt wiesz?
-widziałem was...
-Harry...zrozum- spojrzałaś na niego i odbiłaś się od ściany- hej spójrz na mnie...- złapałaś go za policzek i odwróciłaś w swoją stronę aby jego oczy widniały na wprost twoich.
-Harry bez względu na to wszystko, na te zakazy, na to że do mnie zarywają i na to że nie możemy się widywać, nadal cię kocham, rozumiesz, nadal cię kocham i nie chcę cię tracić, rozumiesz?
-tak...rozumiem..ej czyli my jesteśmy razem nadal?
Puściłaś jego policzek.
-Harry przecież ten ślaban kiedyś w końcu minie. i wiesz przemyślałam twoje słowa...co ty powiesz dzisiaj na wypad do miasta po szkole?
-ale ty nie możesz...
-nikt nie musi o tym wiedzieć, prawda? chłopacy nic nie wiedzą a moja ciocia z wujkiem są do 18:00 w pracy..nie mają jak się zwolnić...Harry proszę...
-ok ale jeśli coś nie wypali i wrócisz do Polski to nie wiem co zrobię...
-wypali, jestem tego pewna- dałaś mu całusa w policzek po czym on się uśmiechnął jak również i ty. Weszliście razem do klasy udając że nic się nie stało.
*******************************************************************
Powiem tylko tyle że przez to że pójdą po szkole do miasta będą nie złe problemy ;) ale to w swoim czasie się dowiecie, już mam pomysł :)
JUTRO DODAJ NASTĘPNY !!!
OdpowiedzUsuńPROSZĘ ... BO MI PSYCHIKA JEBNIE !!
AAAAAAAAAAA PLISSSSS !!
Boskii. <3
OdpowiedzUsuńZgadzam się z komentarzem powyzęj. proszę, dasz jutro, a jak nie to kiedy? ;**
DAWAJ DALEEEEEEEEEJ! <3 SZYBKO!
OdpowiedzUsuńmega *-* kiedy dodasz następny? ;* :))
OdpowiedzUsuńzajebisty tak jak i poprzednie czekam na następny
OdpowiedzUsuńMegaa !! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga z opowiadaniem :D
http://lastfirstkiss-1d.blogspot.com/
świetne! uwielbiam! czekam na każdy rozdział z niecierpliwością! tylko proszę, nie rozdzielaj ich ponownie -.-
OdpowiedzUsuńKocham <3
dalej ! no !
OdpowiedzUsuńfajny rozdział ;> czekam na kolejny :D
OdpowiedzUsuńzajebisty rozdział ;p Daj jak najszybciej następny ♥
OdpowiedzUsuńKOLEJNY DAJ ! BO NIE WYTRZYMAM NO !
OdpowiedzUsuńkiedy następny ? <3
OdpowiedzUsuńświetny rozdział xd czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńWoW . Świetny ;p Kiedy następny ? ♥
OdpowiedzUsuńCZEKAM NA NASTĘPNY <3
OdpowiedzUsuńCZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKA, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM, CZEKAM,CZEKAM,
Weź odwołaj ten szlaban
OdpowiedzUsuń